Tradycje Jarmarku świętego Dominika w Gdańsku sięgają XIII w. Handel towarami, barwne stoiska, zapachy z nich, towarzyszące wydarzenia zachęcały do uczestniczenia w tym ważnym wydarzeniu w Gdańsku. Jak zmieniło się to na przestrzeni wieków można sprawdzić.
Na początek trochę informacji organizacyjnych:
- Atrakcje czekające na odwiedzających: SPRAWDŹ TUTAJ!
- Gdzie i do kogo trzeba zajrzeć, czyli zobacz katalog tegorocznych wystawców
- Szczegółowy „rozkład jazdy” Jarmarku św. Dominika 2024: PROGRAM
Jak to drzewiej bywało...
Tradycja Jarmarku św. Dominika sięga roku 1260, kiedy to papież Aleksander IV zezwolił gdańskim Dominikanom na udzielanie studniowych odpustów w dniu święta ich założyciela. Z uroczystościami odpustowymi związano jarmark handlowy. Na sierpniowe Jarmarki do gdańskiego portu zawijało ponad 400 okrętów z najróżniejszymi dobrami. Pośród nich znajdowały się francuskie i hiszpańskie wina, jedwab, konfitury, przyprawy korzenne, cyna, angielskie sukna, bursztyn, czeskie szkło, toruńskie pierniki i rosyjskie futra. Zewsząd przybywali cyrkowcy, akrobaci, kuglarze i trupy aktorskie.
Uroczyste rozpoczęcie handlowania i dobrej zabawy oznajmiały w samo południe gdańskie dzwony. Początkowo Jarmark odbywał się na Placu Dominikańskim, ale gdy zaczął się rozwijać, przeniósł się w okolice dzisiejszych Wałów Jagiellońskich, ul. Długiej i nowych placów targowych, jak Drzewny, Sienny, Węglowy, Wąchany, Rybny, których nazwy pochodziły od towarów, jakimi na nich handlowano.
Przerwy i powroty
Jarmark św. Dominika odbywał się corocznie przez kilka następnych wieków, stając się ważnym świętem dla miasta. Dopiero II Wojna Światowa przerwała tę tradycję. Powrócono do niej w 1972 roku z inicjatywy popularnej popołudniówki „Wieczór Wybrzeża”. W latach 70. Jarmark był przede wszystkim imprezą handlową, umożliwiającą zakup poszukiwanych towarów. Współczesna formuła nawiązuje do średniowiecznej tradycji handlowania i dobrej zabawy, a specyfiką imprezy jest połączenie części handlowej – tej związanej z zakupami, zbieraniem pamiątek i kolekcjonowaniem – z rozrywkową.
Jarmark św. Dominika dziś
Obecnie wydarzenie jest jedną z największych atrakcji turystycznych letniego sezonu w Gdańsku – najstarszą i największą imprezą tego typu w Polsce i jedną z największych w Europie.
Siłą jarmarku jest jego niepowtarzalny klimat i osobliwa atmosfera. Starocie, antyki, wyroby artystyczne, rzemieślnicze i produkty regionalne prezentowane będą na 1000 kramach. Najwięcej niespodzianek znajdziemy z pewnością na pchlim targu. Tu królować będą przedmioty stare, rzadkie i ciekawe: srebra, platery, wyroby z cyny, mosiądzu, żyrandole, lampy bufetowe, samowary, barometry, kominkowe zegary, stare szyldy i monety, a nawet kufle rezerwistów z okresu I wojny światowej. Choć tak na dobrą sprawę, wszystkie te skarby w pełnej krasie objawią się dopiero, kiedy jarmark ruszy.
U artystów znajdziemy ręcznie malowane kupony jedwabiu, ręcznie szyte zabawki, ręcznie lepioną i toczoną na kole ceramikę i biżuterię najróżniejszej maści: ze srebra, bursztynu, miedzi, szkła, skóry, muszli, meteorytów, lnu, nici jedwabnych, filcu, lin żeglarskich i… siatki tytanowej.
I będzie czym zapełniać domowe spiżarnie. Od pomorskich specjałów, przez wędzone ryby z jezior mazurskich, tradycyjne półgęski, domowe konfitury, aż po litewskie wędliny, turecką melasę i węgierskie langosze (pieczone na oleju placki podawane z czosnkiem i śmietaną).
Aktualności i ciekawostki dotyczące Jarmarku św. Dominika dostępne sa również na stronie organizatora