Nie ma w Sopocie miejsca bardziej symbolicznego, tętniącego życiem, dźwiękami, zapachami i wspomnieniami niż ulica Bohaterów Monte Cassino - dla wszystkich po prostu Monciak.
To właśnie tu, na deptaku prowadzącym prosto z dworca kolejowego do Skweru Kuracyjnego i molo, koncentruje się energia ponad 200-letniego kurortu. Latem wypełniają go tłumy spacerowiczów, muzyka z ulicznych występów, zapach świeżo parzonej kawy i gofrów, a zimą - mimo ciszy - nadal przyciąga tych, którzy szukają atmosfery z duszą.
Od stromej ścieżki do miejskiego bulwaru
Zanim Sopot stał się uzdrowiskiem i miastem z molo, hotelem i kuracjuszami, droga prowadząca z Górnego do Dolnego Sopotu była po prostu polną ścieżką. Prowadziła z gospodarstw chłopskich do rybackiej osady nad morzem. Gdy w XIX wieku zaczęto tu budować pierwsze urządzenia kąpielowe, ta niepozorna droga zaczęła się zmieniać – w deptak, w ścieżkę spacerową, a potem w główną arterię życia kurortu.
Dawniej znana jako ulica Morska, potem Seestrasse, aż wreszcie – po 1945 roku – przemianowana na ulicę Bohaterów Monte Cassino. Nazwa zbyt długa? Szybko skrócono ją do „Monte Cassino”, a następnie – Monciak. I tak już zostało.

Ul. Bohaterów Monte Cassino - popularny Monciak, fot. Pomorskie Travel
Monciak - scena polskiego życia towarzyskiego
Przez dziesięciolecia Monciak był miejscem spotkań, pokazów i artystycznego życia. To tu w PRL-u prezentowano luksusowe samochody, w tempie 10 km/h, zerkając z dumą na przechodniów. To tu, w kawiarniach, lodziarniach i restauracjach spotykali się aktorzy, muzycy, dziennikarze i bywalcy SPATIF-u – legendarnego klubu artystów. Nieodłączną częścią sopockiego życia był Festiwal Piosenki – a gdzie szukać gwiazd, jeśli nie na Monciaku?
Nie trzeba było mieć biletu ani zaproszenia, wystarczyło przejść się w odpowiednim czasie i miejscu – by znaleźć się w samym środku kulturalnego serca Polski.

"Monciak", fot. Pomorskie.Travel
Monciak dziś - popularny deptak
Dziś Monciak to elegancki, choć wciąż bardzo swobodny deptak z teatrem, galeriami, kawiarniami, butikami i restauracjami. Równie mocno przyciąga artystów ulicznych, jak i wielbicieli designu czy dobrej kuchni. Niezmiennie łączy dwie ikony Sopotu: dworzec i molo.
Spacerując Monciakiem, nie sposób przegapić kilku niezwykłych punktów:
- Kościół św. Jerzego – neogotycka świątynia z wysoką wieżą widoczną już z peronów. To właśnie przy niej Sopot „wita” przyjezdnych.
- Pomnik niedźwiedzia Wojtka – niezwykła historia żołnierza w niedźwiedziej skórze, który z Armią Andersa przeszedł cały szlak bojowy.
- Scena Kameralna Teatru Wybrzeże – niewielki, ale klimatyczny teatr, w którym odbywają się spektakle dramatyczne i koncerty.
- Krzywy Domek – współczesna ikona miasta i jeden z najczęściej fotografowanych budynków w Polsce. Fantazyjna, bajkowa architektura inspirowana rysunkami Jana Szancera przyciąga uwagę każdego spacerowicza.