Niewielka wieś Grapice w gminie Potęgowo kryje ciekawostkę historyczną. Wśród drzew dawnego parku stoi XIX-wieczny, zapomniany dwór, którego budowa i rozwój okolicy związane są z szlachecką rodziną ze Szwecji. Czy nowi właściciele przywrócą mu dawną świetność?
Czy XIX-wieczny dwór odzyska dawny blask?
Rittergut Grapitz – historia zapomnianego majątku
Grapice wielokrotnie zmieniały właścicieli. Od rodów von Reksinów i Puttkamerów, po szwedzką rodzinę Walleniusów, która w XIX wieku wywarła największy wpływ na ten region. To oni zlecili budowę neobarokowego dworu i parku krajobrazowego. Rittergut Grapitz, czyli majątek rycerski, stał się nowoczesnym gospodarstwem. We wsi działały szkoła, gorzelnia, stadnina koni arabskich, filia poczty i banku. Majątek obejmował kilkaset hektarów ziemi, a inwentarz liczył setki sztuk.
Architektura dworu
Dwór w Grapicach to przykład neobaroku z elementami eklektycznymi i secesyjnymi. Nad wejściem wciąż widnieje herb Walleniusów, a z balkonu powiewa szwedzka flaga. Wnętrza, choć zniszczone, zachowały ślady dawnej świetności – m.in. kominek, ozdobną stolarkę i fragmenty posadzki.
Upadek majątku po wojnie i nowa nadzieja
Po 1945 roku w znacjonalizowanych Grapicach działał PGR. Zaniedbania po okresie transformacji ustrojowej doprowadziły do dewastacji zabudowań. Dwór popadał w ruinę, ale w 2022 roku nabyli go nowi właściciele. Planują rewitalizację dworu i stworzenie centrum społecznego, turystycznego i naukowego, z naciskiem na rozwój terenów wiejskich i tradycji ziemiańskich. W planach jest też odbudowa zabudowań folwarcznych, które będą pełnić funkcje badawcze, konferencyjne i wystawiennicze
Kiedy dwór otworzy swoje drzwi?
Obecnie dwór nie jest dostępny do zwiedzania, ale podczas Europejskich Dni Dziedzictwa można go zwiedzać. Właściciele z pasją opowiadają o historii i planach na przyszłość.