Na skraju Puszczy Darżlubskiej

Wydawałoby się, że nie warto zatrzymywać się na skraju Puszczy Darżlubskiej, obok drogi 216 prowadzącej do Pucka i dalej na Półwysep Helski. Dziesiątki tysięcy turystów i urlopowiczów gnają co lato, zasilić tłumy we Władysławowie, Chałupach czy w Helu. Tymczasem Puszcza kryje w sobie dziesiątki wartych odwiedzenia miejsc, na które i kilku dni może nie starczyć.

Sławutowo

Sławutowo oddalone jest od dwieścieszesnastki o trzy kilometry, ale już po pierwszych 500 metrach nagle odbiera nam dech na widok, który  powinien mam się objawić kilkanaście kilometrów od Salisbury w Anglii, a nie od Pucka w Polsce. Megalityczne Stonehenge (w skali 1:1) ma tu za towarzystwo lekko pomniejszonego Sfinksa i  egipską piramidę. Na pobliskiej łące hasają dinozaury. Jeśli nie mamy dzieci na pokładzie, wystarczy nacieszyć się przez pięć minut Egiptem, Anglią i epoką jurajską i można ruszyć w dalszą drogę.

Park Ewolucji, fot. E. Jaroszyńska

Park Ewolucji, fot. E. Jaroszyńska

Można też przejść za Park Ewolucji i spróbować znaleźć grób ostatnich właścicieli majątków w Rzucewie i Sławutowie, Gustava i Henrietty von Below. On zmarł w 1940 roku w wieku 85 lat, młodsza o 10 lat żona w 1945 została zamordowana przez sowieckich żołnierzy. Herb rodu von Below widnieje nad wejściem do pałacu w Sławutówku (dziś własność prywatna).

Park Ewolucji, fot. E. Jaroszyńska

Park Ewolucji, fot. E. Jaroszyńska

Osada Sławutowo

Na końcu odległego o 2 kilometry Sławutowa, znajduje się puszczańska Osada Sławutowo.

Miejsce niezwykłe, gdzie z pomocą edukatorów – pasjonatów odkrywa się  życie osady sprzed ponad tysiąca lat. Przechodząc z chaty do chaty poznajemy warsztaty różnych rzemieślników, takich jak tkacz, zielarka czy piekarz, odkrywamy materiały i sposoby, jakich używali w pracy.

Można, po wcześniejszym zgłoszeniu, nauczyć się tajników któregoś z rzemiosł.

Na polanie za osadą można zejść do zrekonstruowanego wnętrza kurhanu, zobaczyć, jak wyglądały pochówki kultury pomorskiej, m. in. tak dla nich charakterystyczne urny twarzowe.

  • na zwiedzanie niedużej osady potrzeba 3 godzin, a czas mija błyskawicznie.
  • można tu też zjeść obiad, można posiedzieć przy kawie i ciachu.
  • od maja do końca września osada jest czynna codziennie, w kwietniu w weekendy, a  październiku na zamówienie grup zorganizowanych.

 

Osada Słwotówko, fot. E. Jaroszyńska

Osada Słwotówko, fot. E. Jaroszyńska

Osada Słwotówko, fot. E. Jaroszyńska

Osada Słwotówko, fot. E. Jaroszyńska

W pobliżu

Ulubione

Niestety, nie masz jeszcze dodanych, ulubionych pozycji.

Klikając w ikonę serca dodasz pozycję do ulubionych.

Niestety, nie masz jeszcze dodanych, ulubionych pozycji

Odkryj

Gastronomia

Noclegi