Co ich do pracowni w Świerznie przyciąga? – Bursztyn oprawiony w srebro można kupić wszędzie – tłumaczy pan Erwin. – Ja oprawiam jednak bursztyn inaczej niż inni. Stosuję do tego egzotyczne drewno rodem z Afryki i Brazylii. Tworząc przedmiot użytkowy kieruję się naturalną barwą drewna i słojami. Drewno to doskonale łączy się w całość z bursztynem. Nie jest lakierowane, a polerowane woskowymi pastami.
Dzięki temu unikatowemu połączeniu powstają prawdziwe arcydzieła – kolczyki, wisiory, naszyjniki, bransoletki i inna galanteria, które są poszukiwane przez mieszkanki Niemiec, USA, Japonii, a ostatnio Chin. Panie przepadają też za wisiorami z oryginalnymi zapięciami z drewna, opatentowanymi przez pana Erwina.
Komuś się może wydać trochę nieprawdopodobne, że pracownia bursztynu znajduje się na krańcu województwa, a nie nad Bałtykiem. – Ale mało kto wie, że przed wieloma laty pod Miastkiem były kopalnie bursztynu, a czasami jeszcze i teraz rolnicy wykopują z pól okazałe jego eksponaty – tłumaczy pan Erwin. Niedawno wydobyty okaz z podmiasteckiego Trzcinna miał400 gramów, a ten spod Piaszczyny był o25 gramówcięższy. Można zatem uznać, że ziemia miastecka jeszcze teraz jest bursztynową krainą.
Alicja i Erwin Roman Witrambowscy
Wyrób biżuterii
Świerzno 32
77-200 Miastko
tel. 598583215