Do uprawiania tej młodej jednak szybko rozwijającej się dziedziny sportu niezbędny jest otwarta przestrzeń pokryta śniegiem lub lodem. Mogą to być zarówno niewielkie wzniesienia za miastem, jak i zamarznięte jezioro czy przyprószone śniegiem płaskie pola. Wiec tak naprawdę wystarczy wyjechać za miasto i już… Snowkiting jest zdecydowanie prostszy od letniego kitesurfingu gdyż poruszamy się po stabilnym gruncie pod nogami, a przez to wystarczą delikatne powiewy wiatru. Jednak ze względu na twardą powierzchnię należy używać ochraniaczy i kasku. Ważnie jest również sprawdzenie wytrzymałości lodu przed wejściem na tafle.

Pierwsze wzmianki o wykorzystaniu siły wiatru do poruszania się na nartach pochodzą z połowy lat 80., ze Stanów Zjednoczonych, jednak wówczas do zjeżdżania po zamarzniętych jeziorach używano paralotni. We Francji, w latach 90. połączono latawiec ze snowboardem. To właśnie latawiec napędzany siłą wiatru pomógł Markowi Kamińskiemu podczas wyprawy na biegun.

Idealnym terenem do uprawiania snowkitingu jest zamarznięty Zalew Wiślany. Corocznie Krynica Morska jest gospodarzem imprezy „Weekend na lodzie”, która jest zlotem pasjonatów snowkitingu. W tym roku impreza planowana jest w weekend 16-18 luty a niezbędne informacje znajdziemy na stronie: https://www.facebook.com/weekendnalodzie